PORZĄDEK MSZY ŚWIĘTYCH

Matka Boska Zawadzka- Zwycięska Królowa Polski

Między Tarnowem a Rzeszowem leży miejscowość Zawada, która
już w XIV
wieku należała do rodu Melsztyńskich herbu Leliwa. Na zamku w tej
wsi
mieli oni Cudowny wizerunek Matki Bożej wzorowany na obrazie
Niepokalanej "Salus populi romani" (Wybawienie ludu rzymskiego) z
rzymskiej bazyliki Matki Bożej Większej. Wizerunek ten rycerze z
rodu
wzięli ze sobą pod Grunwald, gdzie Matka Boża dopomogła w
zwycięstwie
nad Krzyżakami.
W Roku Pańskim 1654 biskup krakowski Piotr Gembicki ukoronował
obraz
złotą koroną i nałożył na niego srebrną sukienkę. Po
rozbiorach Polski,
w 1796 roku, rząd austriacki zrabował złote korony i sukienki z
Cudownego Obrazu wraz z kielichami, monstrancją, wotami i innymi
przedmiotami ze srebra. Był to jeden z wielu przykładów
świętokradczego
rabunku jakiego oficjalnie katolicka monarchia Habsburgów dokonała
na
terenie kraju, który nazwali Galicją i Lodomerią. Ten
antykatolicki i
antypolski kierunek polityki austriackiej zelżał w następnych
dekadach,
ale aż do końca swojego istnienia państwo Habsburgów nie
oczyściło się z
wpływów galikańskiego i oświeceniowego józefinizmu. Upadek
Austro-Węgier
w 1918 roku był z pewnością karą Bożą za niekatolicki kurs
polityczny
Habsburgów od końca XVIII wieku- dynastii w wiekach przeszłych
tak dla
Kościoła rzymskiego zasłużonej.
Ks. Bronisław Markiewicz- założyciel- wraz z Anną Kaworek
zgromadzeń
poświęconych św. Michałowi Archaniołowi, a zajmujących się w
duchu św.
Jana Bosco opuszczonymi dziećmi, nie chciał by dziewczęta z Jego
szkół
robiły maturę ponieważ system nauczania w austriackich szkołach
był
według Niego "bezbożnym systemem masońsko-niemieckim, który
dąży do
tego, aby młodzież przejęła się duchem starożytności
pogańskiej, a
następnie wyzwoliła się spod wpływu religii chrześcijańskiej i
czuła się
niezależna od Boga".
W Roku Pańskim 1920-tym, 8 września, w święto Narodzenia
Najświętszej
Dziewicy, krótko po zwycięstwie w bitwie warszawskiej nad hordami
bolszewików, biskup tarnowski ks.Leon Wałęga ukoronował
powtórnie
Matkę Boską Zawadzką przy udziale biskupów: ks. Anatola Nowaka z
Krakowa, ks. Mariana Ryxa z Sandomierza, ks. Karola Fiszera z
Przemyśla,
ok. stu kapłanów, rzesz wiernych, dostojników państwowych i 9
pułku
ułanów z Dębicy. W trakcie uroczystości uzdrowienia doznała
14-letnia
dziewczyna z Glinik.
W roku 1923 korony skradziono. Po odbytej nowennie do Matki Bożej
o
znalezienie koron dwie pasterki pasące krowy usłyszały w
południe na
Anioł Pański straszliwy ryk zwierząt. Gdy przybyły na miejsce
zobaczyły
bydlęta klęczące przed zawiniątkiem w którym były skradzione
korony i
kielich mszalny.
20 lipca 1924 roku z mocy Stolicy Apostolskiej ks. bp Leon Wałęga
powtórnie koronował Matkę Bożą. W tymże roku były nuncjusz
apostolski w
Polsce ks. Achilles Ratti już jako papież Pius XI ustanowił
święto Matki
Bożej Królowej Polski. Dziękujmy Bogu za tego świątobliwego,
prawowiernego i mądrego Ojca Świętego, który prawdziwie był
"polskim
papieżem"!

Matko Boska Zawadzka wstawiaj się za Polską!

ks. Rafał Trytek ICR

Powrót